Zbieg okoliczności.
Nikt nie planował, jakoś specjalnie, uruchomienia produkcji samochodów w Polsce. To tak, po prostu, wyszło. Nie były one (samochody) nam wtedy, ich zdaniem, konieczne. Ale limuzyny, tak.
Prywatyzacja historii.
Skarb Narodu, Muzeum Polskiego Fiata, tegoroczne inicjatywy muzealne zachęcają do powrotu myślenia o zachowaniu dziedzictwa krajowego przemysłu i myśli technicznej. Ale, czy to wystarczy?
Multiplikacja muzealna.
W piątek 27 września w siedzibie Automobilklubu Polski na warszawskim Bemowie, dyrektor Fabryki Samochodów Osobowych Edward Pietrzak oraz dyrektor OBRSO i kierowca rajdowy Andrzej Jaroszewicz przecięli uroczyście wstęgę symbolicznie otwierając Muzeum Polskiego Fiata.
W uszach szum, w oczach łzy.
To już oklepany wierszyk, na pewno. Co nie znaczy, że stracił na aktualności. Te niespełna 25 koni z maluchowego silniczka potrafiło wyciskać wszystko, tylko nie przyzwoite tempo podróżowania.