Jest taki dzień.

I znowu, kolejny raz, dojechaliśmy wspólnie do końca roku. No, prawie końca bo przecież sama końcówka to sylwestrowe szaleństwa. O ile Nowy Rok to wspaniały dzień, Wigilia wydaje się jednak tym specjalnym.

Bardzo się cieszę, że znajdujecie czas, żeby czasem zajrzeć. Wierzę, że to, co zaczęło się jako blog z ciekawymi propozycjami z ogłoszeń, powoli wypełnia swoją rolę, jako przypominajki samochodów, których dzisiaj niewielu pamięta.

Ten rok był dla mnie szczególny. Przeskoczyłem z formatu luźnego bloga na coś w rodzaju miniportalu. Staram się regularnie prezentować samochody, ale szukam też tematów na wypełnienie pozostałych działów tematycznych.

Mam nadzieję, że podobają wam się te nasze spotkania. Postaram się uzupełniać je innymi formami przekazu, w tym video. Bardzo bym chciał doprowadzić do mojej ulubionej formy – rozmowy. Coś mi mówi, że może to już całkiem blisko.

Tymczasem, życzę nam wszystkim spokojnych kilku dni. Żebyśmy znaleźli czas dla najbliższych ale też dla tych, którzy potrzebują naszej uwagi. Jeśli takich nie dostrzegacie wokół, może trzeba lepiej się rozejrzeć.

Marcin