Samochody produkowane pomiędzy seriami to zjawisko niegdyś całkiem powszechne. Nie tylko u niszowego Saaba, ze swoich „przejściówek” słynęło też Volvo, ale i Mercedes.
Takie hybrydy powstawały w czasie kiedy fabryka przestawiała się na produkcję nowego modelu, ale maszyny, ludzie, a zwłaszcza zapas elementów np. wnętrza, pozwalał jeszcze na zbudowanie czegoś, właśnie pomiędzy.
Bardzo ciekawym i jednocześnie udanym, modelem przejściowym jest Saab 90. O ile sporo w nim elementów seryjnego modelu 900, to wnętrze i sporo części przedniej, to jeszcze wciąż stary, dobry 99.
Połączenie, wydawałoby się, niemożliwe, a tu proszę. Tylne lampy może niekoniecznie zgrały się stylistycznie z przednimi. Widać, że to jednak inna epoka. Za to bryła samochodu, jego proporcje oraz nieco staroświecka kabina, prezentują się naprawdę świetnie.
Poprosiłem właściciela o podesłanie zdjęć nadwozia, gdzie wymaga ono naprawy. Moim zdaniem, prezentuje się to dość standardowo. Przy reputacji nadwozi „dziewięćsetki”, można nawet powiedzieć, że jest nieźle.
Jest jeszcze jeden smaczek, którego w 99 w ogóle brakowało, czyli szyberdach. Moim zdaniem, całość zasługuje na zainteresowanie.
Saab 90
Rocznik: 1985
Cena: 10 000PLN
Kontakt: 505 487 214